Za oknem szaro i ponuro, do tego pada deszcz ( w każdym razie w Poznaniu). Ale ja mam coś na poprawę nastroju. :)
Poniższe zdjęcia mają już kilka miesięcy, ale do tej pory nie miałem czasu, żeby je pokazać.
Na początek Łeba i ruchome piaski.
A tutaj Łeba jakiej nie chcę zapamiętać, czyli plaża w sezonie
( ku przestrodze)
Ten kto dojrzał ratownika ma wzrok sokoli, albo okulary +4 :P
A teraz port we Władysławowie. Dobrze, że aparaty nie przekazują "zapachu", bo zrobiłoby się nieświeżo i nikt nie oglądałby tych zdjęć :)
Ten statek "ściągnąłem" z horyzontu - sorki za jakość
Łódź SAR-u podczas prac remontowych
Widząc taka bestię w powietrzu człowiek od razu czuje się bezpieczniej
Oczywiście polskie morze to również wszechobecne zjadacze bułek :)
Żeby nie było, mam również zdjęcia z najbardziej wysuniętego na północ miejsca w Polsce.
A poniżej wiewiórka spotkana po drodze na plażę i robaczek uratowany wraz z moją córeczką z głębokiej na 5cm wody.
Na koniec zachód słońca i tyle. Mi od tych zdjęć od razu zrobiło się cieplej, a Tobie?
Pozdrawiam serdecznie.